to zobaczyć, nie wolno tego przegapić, trzeba próbować zrobić sobie z tego broń.<br>W tym przypadku to jest ucieczka, rejterada, ale w tym przypadku, w przypadku całkowicie bezbronnego snu, to jest właśnie pierwszą bronią: obudzić się.<br>I dopiero wtedy, będąc już obudzonym, obudzić z kolei zakopaną broń ("Obudzimy zakopaną broń!" - cześć Twojej pamięci, Krystyno Krahelska; śpij spokojnie, waleczna Dziecino, Ty się już nawojowałaś).<br>Tak więc się doprowadziło jakimś półświadomym czy podświadomym ćwiczeniem tego krzyku, ćwiczeniem jego ostrości, ostrzeniem jego wysokości, jego piskliwości, się doprowadziło do tego, że kiedy śni się przerażający majak i już już ma bezbronnego dopaść - się wtedy krzyczy