Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
stracił w nim nikogo. Kiedy to przypomniano jego żonie Stefanii, ta replikowała: "Nikogo? No jakże, przecież stracił swoją Szkołę Główną".
To prawda, że reformy Wielopolskiego były połowiczne i nosiły piętno konserwatyzmu społecznego: małorolnym chłopom (i bezrolnym) nie dawały praktycznie nic. Nie wiadomo też było, czy rząd rosyjski po pewnym czasie częściowo się z nich nie wycofa.
Gołuchowski nie musiał się w konstytucyjnej Austrii o to obawiać.
Cytowany już łepkowski, oddając chyba bardziej ówczesne nastroje aniżeli własne opinie, określa reformy Wielopolskiego jako stanowczo niewystarczające: "Nie przynosiły ani swobód konstytucyjnych, ani nie zapowiadały niepodległości".
Warto jednak w tym miejscu przypomnieć, iż Rosja już
stracił w nim nikogo. Kiedy to przypomniano jego żonie Stefanii, ta replikowała: "Nikogo? No jakże, przecież stracił swoją Szkołę Główną".<br>To prawda, że reformy Wielopolskiego były połowiczne i nosiły piętno konserwatyzmu społecznego: małorolnym chłopom (i bezrolnym) nie dawały praktycznie nic. Nie wiadomo też było, czy rząd rosyjski po pewnym czasie częściowo się z nich nie wycofa.<br>Gołuchowski nie musiał się w konstytucyjnej Austrii o to obawiać.<br>Cytowany już łepkowski, oddając chyba bardziej ówczesne nastroje aniżeli własne opinie, określa reformy Wielopolskiego jako stanowczo niewystarczające: "Nie przynosiły ani swobód konstytucyjnych, ani nie zapowiadały niepodległości".<br>Warto jednak w tym miejscu przypomnieć, iż Rosja już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego