Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pojawiały się smakołyki charakterystyczne wyłącznie dla danej wsi. - Chłodnik wielkanocny robi się tylko w Sromowcach Niżnych. Gdzie indziej takiej potrawy pani nie uświadczy - przekonywała Maria Magiera. - Trzy dni wcześniej trzeba przygotować chrzan zaprawiony mlekiem zsiadłym, a potem już wystarczy wkroić swojską szynkę, gotowaną kiełbasę i jajka - zdradziła przepis.
Do stołu czorsztynianek co chwilę ktoś przychodził po repetę gulaszu. - To jest gulasz czorsztyński, inny niż tradycyjny, nikt tego nie przyrządza tak jak my - wyjaśniała Anna Marek. - Są tam żeberka wieprzowe, ziemniaki, kapusta biała i kiszona, a wszystko dość pikantne. To musiała być potrawa syta, bo dawniej kobiety taki gulasz nosiły chłopom do
pojawiały się smakołyki charakterystyczne wyłącznie dla danej wsi. - Chłodnik wielkanocny robi się tylko w Sromowcach Niżnych. Gdzie indziej takiej potrawy pani nie uświadczy - przekonywała Maria Magiera. - Trzy dni wcześniej trzeba przygotować chrzan zaprawiony mlekiem zsiadłym, a potem już wystarczy wkroić swojską szynkę, gotowaną kiełbasę i jajka - zdradziła przepis.<br>Do stołu czorsztynianek co chwilę ktoś przychodził po repetę gulaszu. - To jest gulasz czorsztyński, inny niż tradycyjny, nikt tego nie przyrządza tak jak my - wyjaśniała Anna Marek. - Są tam żeberka wieprzowe, ziemniaki, kapusta biała i kiszona, a wszystko dość pikantne. To musiała być potrawa syta, bo dawniej kobiety taki gulasz nosiły chłopom do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego