Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
można ufać. Na razie jednoczy ich wspólny wróg - Amerykanie, ale nikt nie wie, czy nie dojdzie do walk po wycofaniu się obcych wojsk.

Chrześcijanie też nie czują się bezpiecznie. Ostatnie ataki na kościoły, obrzucanie granatami sklepów z alkoholem (z zasady prowadzonych przez chrześcijan) to dobry wskaźnik nastrojów. Choć chrześcijanie nie czują się jeszcze dyskryminowani, mają poczucie, że nikt o nich nie dba i nie zagwarantuje im ich praw. Znaleźli się na bocznym torze i mają wrażenie, że nie mogą zrobić nic, by wpłynąć na swój los. Nic dziwnego, że najchętniej wyjechaliby z Iraku. Zresztą już za czasów Saddama wielu z nich
można ufać. Na razie jednoczy ich wspólny wróg - Amerykanie, ale nikt nie wie, czy nie dojdzie do walk po wycofaniu się obcych wojsk.<br><br>Chrześcijanie też nie czują się bezpiecznie. Ostatnie ataki na kościoły, obrzucanie granatami sklepów z alkoholem (z zasady prowadzonych przez chrześcijan) to dobry wskaźnik nastrojów. Choć chrześcijanie nie czują się jeszcze dyskryminowani, mają poczucie, że nikt o nich nie dba i nie zagwarantuje im ich praw. Znaleźli się na bocznym torze i mają wrażenie, że nie mogą zrobić nic, by wpłynąć na swój los. Nic dziwnego, że najchętniej wyjechaliby z Iraku. Zresztą już za czasów Saddama wielu z nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego