się ode mnie podwieczorkowej racji wiedzy, tak jak od <orig>abdomenu</> mamki żąda się podwieczorkowej racji strawionej celulozy. Aby doczekać tej chwili, warto jest przeżyć całe życie, tak jak warto jest zjeść wszystkie dania, by doczekać się cierni strawionych na <orig>trichonymphae campanulae</> w <orig>abdomenie</> Mojej Starej. Dziękuję panu, panie kolego!<br> Niebylejaki czuł, że kulturalny termit pozwoliłby chwili takiej, jak obecna, upłynąć w milczeniu, lecz równocześnie wydawało mu się, że to jest niegodne termita biegłego w logice i pozytywizmie, i Niebylejaki spytał znów natarczywie:<br> - Więc ,,...do których podejść możemy z całkowitym obiektywizmem". I co dalej?<br> Prof. Mmaa przekrzywił głowę jakoś tak bardzo bezradnie