Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sztuka
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1974
i martwe natury Cezanne'a są na tyle czyste, iż nie należą do świata idei, a do świata malarstwa, że nie manifestują myśli, lecz same siebie - siebie to znaczy farbę, pędzel, oko. Zrozumiałe jest więc i naturalne, że i dzisiaj zjawiają się malarze, którzy, wydaje się, chcą być czystymi. Chcą, lecz czy aby im się to udaje, czy udawało się kiedykolwiek? Czyżby, zgodnie z tymi mniemaniami, była do pomyślenia sztuka, która nic nie znaczy, która byłaby wolna od myśli, czysta
i martwe natury Cezanne'a są na tyle czyste, iż nie należą do świata idei, a do świata malarstwa, że nie manifestują myśli, lecz same siebie - siebie to znaczy farbę, pędzel, oko. Zrozumiałe jest więc i naturalne, że i dzisiaj zjawiają się malarze, którzy, wydaje się, chcą być czystymi. Chcą, lecz czy aby im się to udaje, czy udawało się kiedykolwiek? Czyżby, zgodnie z tymi mniemaniami, była do pomyślenia sztuka, która nic nie znaczy, która byłaby wolna od myśli, czysta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego