naszej głębi, naszego Ja. Widzi to także Sartre: "Śmierć jest czystym faktem, jak urodziny; przychodzi ku nam od zewnątrz i przemienia nas od zewnątrz". Zazwyczaj proces umierania rozpoczyna się od ciała. Możemy wtedy zaobserwować, jak znikają pierwotne więzy solidarności między ludzkim Ja, czyli tym, kim człowiek jest, a jego ciałem, czyli tym, co człowiek "ma". Gdy narasta choroba i ból, człowiek godzi się nawet na amputację części swego ciała, wierząc, że zabieg nie naruszy w niczym jego bezwzględnie własnej osobowości. Fenomen zmiennej solidarności z własnym ciałem i fenomen "zewnętrzności" umierania dostarczyły prawdopodobnie podstaw dla jednej z metafizyk śmierci, która przyjmuje, że śmierć