Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
z wyczekującym
uśmieszkiem - krzyczy z rozpaczą
Ja nie chcę pracować za taką flotę! Ja nie będę! Puśćcie mnie!
SCURVY
zimno; uśmiech znikł jak zdmuchnięty
Hehe. Droga wolna. Możecie iść i zdechnąć sobie pod płotem. Wyzwolenie jest tylko przez pracę.

SAJETAN
Ale ty pracujesz siedząc w fotelu, paląc dobre "papirusy", nażarty czym chcesz. "Pracownik umysłowy". - Kanalia! A i zmysłowy też - hej!
Śmieje się dziko
SCURVY
Czy myślicie, Sajetanie, że kiedyś będzie inaczej? Czy wy naprawdę myślicie, że wszyscy będą mogli być zmechanizowani i ustandaryzowani w pracy ręcznej? Nie - zawsze będą dyrektorzy i urzędnicy wyżsi, którzy będą musieli nawet co innego jeść niż majstrzy
z wyczekującym<br> uśmieszkiem - krzyczy z rozpaczą<br>Ja nie chcę pracować za taką flotę! Ja nie będę! Puśćcie mnie!<br> SCURVY<br> zimno; uśmiech znikł jak zdmuchnięty<br>Hehe. Droga wolna. Możecie iść i zdechnąć sobie pod płotem. Wyzwolenie jest tylko przez pracę.<br>&lt;page nr=256&gt;<br> SAJETAN<br>Ale ty pracujesz siedząc w fotelu, paląc dobre "papirusy", nażarty czym chcesz. "Pracownik umysłowy". - Kanalia! A i zmysłowy też - hej!<br> Śmieje się dziko<br> SCURVY<br>Czy myślicie, Sajetanie, że kiedyś będzie inaczej? Czy wy naprawdę myślicie, że wszyscy będą mogli być zmechanizowani i ustandaryzowani w pracy ręcznej? Nie - zawsze będą dyrektorzy i urzędnicy wyżsi, którzy będą musieli nawet co innego jeść niż majstrzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego