przedstawicielstwa polskiego biznesu, sektora, grupy przemysłowej czy stowarzyszenia rolników. Urzędnicy, nawet ci nam przychylni, często podkreślają, że mają duże wątpliwości co do naszej szczerości w podejmowaniu i realizowaniu niezbędnych kroków. Prezentujemy się wprawdzie jako ludzie z wizją i mamy śmiałe oceny geopolityczne, błyszczymy dobrymi analizami, lecz później, gdy nadchodzi czas czynów, nie jesteśmy zdolni do wykonywania zobowiązań, nie potrafimy koordynować działań. A im bardziej wchodzimy w tryby unii, tym więcej jest i będzie spraw do realizacji. Nie można zawodzić raz, drugi, trzeci, gdyż grozi to utratą wiarygodności i niepoważnym traktowaniem przez partnera. Dobrą ilustracją takiego postępowania jest hutnictwo. Już co najmniej