U mnie była już cztery razy, a wcześniej kilkakrotnie dzwoniła - mówi mieszkanka ul. Sienkiewicza. Jednak rzekoma przedstawicielka krakowskiego biura, poproszona o wylegitymowanie się, znika. - Ostrzeżcie, proszę, ludzi przed tą osobą. Każdy chce, żeby przyjechali do niego goście, więc może się na to nabrać - mówiła w rozmowie telefonicznej jedna z naszych czytelniczek.<br>- My też odebraliśmy telefony od &lt;orig&gt;kwaterodawców&lt;/&gt; zaniepokojonych wizytami jakiejś pani zbierającej oferty. Nic nie wiemy o tej akcji, nikt z żadnego biura krakowskiego nie kontaktował się z nami w tej sprawie - powiedziano nam w Centrum Informacji Turystycznej.<br>Zatem lepiej uważać. Być może ta osoba jest przedstawicielką jakiegoś biura turystycznego i