Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
pomyślał Paragon. - Ten brodacz musi mieć jakiś kontakt z duchami!"

ROZDZIAŁ DRUGI

1
Pani Lichoniowa postawiła na stole fajansowy dzbanek z gorącą kawą. Podejrzliwym spojrzeniem ogarnęła chłopców.
- Ale moi chłopcy dzisiaj późno wstali! Taki ładny dzień, a wy czas tracicie!
Chłopcy jednocześnie popatrzyli na Paragona, jakby w ten sposób chcieli dać do zrozumienia, że to przez niego spóźnili się na śniadanie. Maniuś utkwił wzrok w stercie nakrojonego chleba. Był skupiony, milczący i jakby nieobecny. Przedstawiał widok opłakany. Miał zdartą skórę na czole i brodzie, a nos spuchnięty jak pomidor. Niczym nie przypominał zawsze roześmianego i skorego do żartów urwisa z Górczewskiej
pomyślał Paragon. - Ten brodacz musi mieć jakiś kontakt z duchami!" &lt;page nr=31&gt;<br><br>ROZDZIAŁ DRUGI<br><br>1<br>Pani Lichoniowa postawiła na stole fajansowy dzbanek z gorącą kawą. Podejrzliwym spojrzeniem ogarnęła chłopców.<br> - Ale moi chłopcy dzisiaj późno wstali! Taki ładny dzień, a wy czas tracicie!<br>Chłopcy jednocześnie popatrzyli na Paragona, jakby w ten sposób chcieli dać do zrozumienia, że to przez niego spóźnili się na śniadanie. Maniuś utkwił wzrok w stercie nakrojonego chleba. Był skupiony, milczący i jakby nieobecny. Przedstawiał widok opłakany. Miał zdartą skórę na czole i brodzie, a nos spuchnięty jak pomidor. Niczym nie przypominał zawsze roześmianego i skorego do żartów urwisa z Górczewskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego