nie wykonamy zadania. - Warto zrewidować sytuację. Duża cześć tego, co nas stresuje wynika z naszego wyobrażenia o konsekwencjach danego działania lub zaniechania. Często negatywny efekt, którego się boimy jest znacznie mniejszy niż się nam wydaje - mówi Krzysztof Wojcieszek. Również zanim podejmie się kolejną pracę, trzeba zastanowić się czy warto, czy damy sobie radę z jeszcze jednym obowiązkiem. Możemy też przygotować się na trudne sytuacje, ustalić plan awaryjny. W dzisiejszych czasach jednym z silniejszych <orig>stresorów</> jest utrata pracy, nawet sama myśli o tym bardzo niepokojąca. Tutaj bardzo mogą pomóc kwalifikacje i różne sposoby wykorzystywania naszych umiejętności, dzięki czemu możemy podejmować się odmiennych zadań. - Ważny