Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
Inge odwiedzała swoją starszą siostrę, Martę. Bywała u niej krótko, gdyż nie miały ze sobą o czym rozmawiać. Marta gardziła jej scenicznym życiem, z kolei Inge nudziła bezbarwna egzystencja Marty u boku kolejowego urzędnika z czeredą dzieci uczepionych fartucha.
Z pakunkiem pod pachą zeszła na dół. Wieczorem planowali z Garcią dansing. Z tej okazji sprawiła sobie nową kreację. Niebieska sukienka świetnie pasowała do kolii - prezentu od plantatora.
Zadowolona wyszła na ulicę. Wielka szklana kula- zamocowana na dachu domu towarowego braci Barasch - słała na kostkę Rynku iskry bladego słońca, przedzierającego się przez zasłonę przedpołudniowej mgły. Inge poczekała, aż elektryczny tramwaj przeciągnie z
Inge odwiedzała swoją starszą siostrę, Martę. Bywała u niej krótko, gdyż nie miały ze sobą o czym rozmawiać. Marta gardziła jej scenicznym życiem, z kolei Inge nudziła bezbarwna egzystencja Marty u boku kolejowego urzędnika z czeredą dzieci uczepionych fartucha.<br>Z pakunkiem pod pachą zeszła na dół. Wieczorem planowali z Garcią dansing. Z tej okazji sprawiła sobie nową kreację. Niebieska sukienka świetnie pasowała do kolii - prezentu od plantatora.<br>Zadowolona wyszła na ulicę. Wielka szklana kula- zamocowana na dachu domu towarowego braci Barasch - słała na kostkę Rynku iskry bladego słońca, przedzierającego się przez zasłonę przedpołudniowej mgły. Inge poczekała, aż elektryczny tramwaj przeciągnie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego