Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
jego zachowanie było różne od nas wszystkich, a zwłaszcza od
Waliszewskiego. Właściwie Cybis był zawsze jakby ten sam, spokojny
(może tylko na pozór), zażarty w pracy, jakby niezależny od otoczenia.
Czy się myliłem, jeżeli czułem od początku, jak gdyby jego stosunek do
barwy, do konstrukcji obrazu był mu od zawsze dany. Już w 21. roku, gdy
go poznałem, zdawał się absolutnie ustawiony, dojrzały, już wtedy miał
kult Cézanne'a - znał go chyba jedynie z dobrych reprodukcji, choć może
widział kilka obrazów
w Berlinie. Cybis naturalnie nasiąkał w Paryżu wszystkim, co służyć
mogło jego malarstwu, ale zdawało się, że go nic nie wytrąca
jego zachowanie było różne od nas wszystkich, a zwłaszcza od<br>Waliszewskiego. Właściwie Cybis był zawsze jakby ten sam, spokojny<br>(może tylko na pozór), zażarty w pracy, jakby niezależny od otoczenia.<br>Czy się myliłem, jeżeli czułem od początku, jak gdyby jego stosunek do<br>barwy, do konstrukcji obrazu był mu od zawsze dany. Już w 21. roku, gdy<br>go poznałem, zdawał się absolutnie ustawiony, dojrzały, już wtedy miał<br>kult Cézanne'a - znał go chyba jedynie z dobrych reprodukcji, choć może<br>widział kilka obrazów<br>w Berlinie. Cybis naturalnie nasiąkał w Paryżu wszystkim, co służyć<br>mogło jego malarstwu, ale zdawało się, że go nic nie wytrąca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego