Gałęzie ramion w górę unosi,<br>Wszystko, <orig>com</> zebrał i <orig>com</> wyprosił,<br>Rozwiewa w szumie, trwoni dokoła.<br><br>Usta zacięte nagle rozłamie:<br>Powie o sobie, wszystko wyliczy!<br>Nie zapomniałem dotąd o niczym,<br>Pamiętam wszystko, umiem na pamięć...<br><br>Z chmur świerszcze deszczu znów zaszeleszczą,<br>Potoki ciepłe popłyną we mnie,<br>Próżno się bronię, walczę daremnie -<br>Wraca, co było, wraca, co przeszło...<br><br>Przeciągi wonne idą nad głową,<br>Górne i chmurne, trują i mroczą,<br>Aż mnie zaplotą w siebie, zatoczą,<br>Upadnę w słowa, uwierzę słowom...<br><br>W dźwięki się <orig>wśpiewam</>, w śpiewy się wsłucham,<br>Odnalezione piersią przytłoczę,<br>Zatrzymam oddech, zacisnę oczy...<br>Niech bije skrucha, niech bije skrucha!</><br><br><div1><tit1>PRÓBY