w partyjnej prasie mnie zastanawiała. Był wybitną postacią, zasługującą na to, żeby o nim pisać. <br><br><tit>Borowik, Anielka.</> Córka bogacza warszawskiego, Geppnera, który mogąc wyjechać za granicę w 1939 roku, został świadomie ze względów zasadniczej solidarności i zginął w getcie. Anielka studiowała przed wojną w Akademii Sztuk Pięknych. Przyjaźń z Janką, datująca się z owego czasu, trwała i po wojnie, dlatego dom Borowików na Manhattanie służył nam zawsze za gościnną bazę. Mąż Anielki, Lucjan, miał biznes importu-exportu i z powodzeniem inwestował w real estate. To środowisko warszawskiego mieszczaństwa (lekarze, adwokaci, kupcy), przeflancowane do Nowego Jorku tuż przed wojną albo w pierwszych jej