Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje!''

Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę:
"Nikt tak słodko nie ginął, jak ja teraz ginę!''

Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał,
Nim jeden wypił do dna - już drugi nadpijał.

Kto oddawał - dech chwytał, a kto brał - dech tracił,
A kto czekał za długo - rozumem przypłacił!

Sad oszalał i stał się nie znany nikomu,
Gdy ona, jeszcze mdlejąc, wróciła do domu.

Miała w oczach ich zamęt, w piersi - ich oddechy,
I płonęła na twarzy od cudzej uciechy!

"Jakiż wicher warkocze w świat ci rozwieruszył?''
"Ach, to strzelec - postrzelec
Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje!''<br><br>Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę:<br>"Nikt tak słodko nie ginął, jak ja teraz ginę!''<br><br>Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał,<br>Nim jeden wypił do dna - już drugi nadpijał.<br><br>Kto oddawał - dech chwytał, a kto brał - dech tracił,<br>A kto czekał za długo - rozumem przypłacił!<br><br>Sad oszalał i stał się nie znany nikomu,<br>Gdy ona, jeszcze mdlejąc, wróciła do domu.<br><br>Miała w oczach ich zamęt, w piersi - ich oddechy,<br>I płonęła na twarzy od cudzej uciechy!<br><br>"Jakiż wicher warkocze w świat ci rozwieruszył?''<br>"Ach, to strzelec - postrzelec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego