Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chętniej niż na prezerwatywy, pastę do zębów i dżinsy? Oczywiście na samochód! Lee Iacocca, legendarny menedżer amerykańskiego przemysłu samochodowego (wtedy wiceprezes Forda), czuł, że baby boomer sprzeda duszę diabłu, by mieć samochód, którym mógłby szpanować. Problem polegał jedynie na tym, że takiego samochodu... nie było. Ludzie Iacocci stworzyli więc jego definicję: auto czteroosobowe, lekkie (ok. 850 kg), dynamiczne i tanie (ok. 2500 dolarów). Samochód miał mieć sportowy sznyt, ale jednocześnie musiał nadawać się na przejażdżkę do podmiejskiego klubu, na rozbieraną randkę i wizytę w kościele. Planowanie mustanga tym różniło się od wcześniejszych projektów motoryzacyjnych, że nie szukano rynku dla samochodu, lecz
chętniej niż na prezerwatywy, pastę do zębów i dżinsy? Oczywiście na samochód! Lee Iacocca, legendarny menedżer amerykańskiego przemysłu samochodowego (wtedy wiceprezes Forda), czuł, że baby boomer sprzeda duszę diabłu, by mieć samochód, którym mógłby szpanować. Problem polegał jedynie na tym, że takiego samochodu... nie było. Ludzie Iacocci stworzyli więc jego definicję: auto czteroosobowe, lekkie (ok. 850 kg), dynamiczne i tanie (ok. 2500 dolarów). Samochód miał mieć sportowy sznyt, ale jednocześnie musiał nadawać się na przejażdżkę do podmiejskiego klubu, na rozbieraną randkę i wizytę w kościele. Planowanie mustanga tym różniło się od wcześniejszych projektów motoryzacyjnych, że nie szukano rynku dla samochodu, lecz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego