Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
sobie badawczy wzrok towarzysza Kropidły, który przekładał w dalszym ciągu "mocne" w pudełeczku, ale bacznie mnie obserwował.
- Moje słowa podzięki i uznania adresuję także do tych frontowych bojowników o naszą sprawę, co to w pierwszej linii, na budowie z poświęceniem ubierają w ciało zlecone im przez partię zadania - tynkarzy, murarzy, dekarzy, wod-kaniarzy, malarzy i innych fachowców zatrudnionych na budowie. Jest jednak pewna sprawa, którą chcę poruszyć i która staje się coraz pilniejsza i powinna znaleźć rozwiązanie w odpowiednim czasie - towarzysz Kropidło znieruchomiał, podniósł głowę, zmiął ostatniego papierosa i patrzył na mnie zaczerwieniony. - Chodzi mi - ciągnąłem bohatersko - o etaty pracowników naukowych
sobie badawczy wzrok towarzysza Kropidły, który przekładał w dalszym ciągu "mocne" w pudełeczku, ale bacznie mnie obserwował. <br>- Moje słowa podzięki i uznania adresuję także do tych frontowych bojowników o naszą sprawę, co to w pierwszej linii, na budowie z poświęceniem ubierają w ciało zlecone im przez partię zadania - tynkarzy, murarzy, dekarzy, wod-kaniarzy, malarzy i innych fachowców zatrudnionych na budowie. Jest jednak pewna sprawa, którą chcę poruszyć i która staje się coraz pilniejsza i powinna znaleźć rozwiązanie w odpowiednim czasie - towarzysz Kropidło znieruchomiał, podniósł głowę, zmiął ostatniego papierosa i patrzył na mnie zaczerwieniony. - Chodzi mi - ciągnąłem bohatersko - o etaty pracowników naukowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego