z 4 bloków-wysokościowców i kilku <orig>kameralniejszych</> domów. Większość lokatorów dobrze się zna, dzieci bawiły się w piaskownicy, mieszkają obok siebie 20 lat prawie. Członkowie Zarządu i Rady Nadzorczej też od lat sąsiadują z niektórymi dłużnikami. Orientują się więc, że zalegają nie tylko bezrobotni czy "element", który woli wydać na denaturat. Również właściciele wypożyczalni kaset, sklepu, budki z warzywami, jak i pracownicy Ministerstwa Finansów, którzy też zwlekają z płaceniem czynszu. Lista przeszła bez echa. Komuchy wygryzły W tej spółdzielni nie płaci 50 osób, niektóre uporczywie, mając już kilkudziesięciomilionowe (w starych złotych) długi. Wystarczy, że 10 procent lokatorów nie płaci, a spółdzielnia