Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Literackie
Nr: 18
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1979
mała frekwencja, rabunki okupanta groziły zagładą.
W 1945, podczas lutowych walk, gmach biblioteki wypalił się doszczętnie. Spłonęło ponad 200 tysięcy tomów księgozbioru. Zapadł się dach i sufity. Zostały gruzy z krużganka, attyk, kolumn korynckich. Lecz w tymże miesiącu powołano do życia Miejską Bibliotekę Publiczną. Z polskich depozytów prywatnych cudem ocalał depozyt Nowowiejskich. W 1956 odbudowany gmach przy wielkich wydatkach i pracach sztukatorskich powrócił do przeznaczonej mu roli. Wnętrze uległo zmianom, udało się jednak przywrócić dawne elementy dekoracyjne, meble, kolumny toskańskie, częściowo szafy i drzwi. Dodano bogate kasetony i gzymsy. Niestety, nie doprowadzono do zbudowania nowoczesnego zaplecza. Fasada frontowa, pozornie surowa, piękna
mała frekwencja, rabunki okupanta groziły zagładą.<br> W 1945, podczas lutowych walk, gmach biblioteki wypalił się doszczętnie. Spłonęło ponad 200 tysięcy tomów księgozbioru. Zapadł się dach i sufity. Zostały gruzy z krużganka, attyk, kolumn korynckich. Lecz w tymże miesiącu powołano do życia Miejską Bibliotekę Publiczną. Z polskich depozytów prywatnych cudem ocalał depozyt Nowowiejskich. W 1956 odbudowany gmach przy wielkich wydatkach i pracach sztukatorskich powrócił do przeznaczonej mu roli. Wnętrze uległo zmianom, udało się jednak przywrócić dawne elementy dekoracyjne, meble, kolumny toskańskie, częściowo szafy i drzwi. Dodano bogate kasetony i gzymsy. Niestety, nie doprowadzono do zbudowania nowoczesnego zaplecza. Fasada frontowa, pozornie surowa, piękna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego