Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
nad morzem będzie pięknie.
Krystyna Strzechmińska z pensjonatu BD w Łebie, słysząc o poczynaniach władz Ustki, czerwienieje ze złości. - A nasze miasto co zrobi? - pyta. Pani Krysia jak każdy mieszkaniec "nadmorskiej krainy" codziennie śledzi wszystkie emitowane w telewizji prognozy. Narzeka, że włodarze nie pomyślą, jak przekonać Polaków, że i w deszcz nad morzem jest co robić. - Co my robimy? My się mocno modlimy, żeby ktoś nie powiedział, że u nas będzie lać. No i żeby nie lało - błagalnie wznosi oczy ku niebu.
Pożyjemy, zobaczymy. W telewizji mówią, że w piątek może wyjrzy słońce.
Beata Czarnecka

Ajatollahom dziękujemy

Irańczycy zapomnieli o Chomeinim
nad morzem będzie pięknie. <br>Krystyna Strzechmińska z pensjonatu BD w Łebie, słysząc o poczynaniach władz Ustki, czerwienieje ze złości. - A nasze miasto co zrobi? - pyta. Pani Krysia jak każdy mieszkaniec "nadmorskiej krainy" codziennie śledzi wszystkie emitowane w telewizji prognozy. Narzeka, że włodarze nie pomyślą, jak przekonać Polaków, że i w deszcz nad morzem jest co robić. - Co my robimy? My się mocno modlimy, żeby ktoś nie powiedział, że u nas będzie lać. No i żeby nie lało - błagalnie wznosi oczy ku niebu. <br>Pożyjemy, zobaczymy. W telewizji mówią, że w piątek może wyjrzy słońce.<br>&lt;au&gt;Beata Czarnecka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Ajatollahom dziękujemy&lt;/&gt;<br><br>Irańczycy zapomnieli o Chomeinim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego