Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
przylecieć, kiedy deszcz
pada, żeby nałapać deszczówki. Pełno tej deszczówki stoi w blaszanej
beczce pod ścianą i w drugiej dębowej, i w kotle, bo nie może jej
zabraknąć na żadną sobotę. A przecież zdarza się, że deszcz długo nie
pada, nieraz całe lato susza zalega nad wsią, nad polami, a deszczówka
musi być na to mycie włosów w sobotę.
Toteż w soboty wujenka już nie chodzi w pole i wszyscy to ze
zrozumieniem przyjmują. Choć na wszelki wypadek co sobota rano wujek
Stefan przypomina, to Jadwinia niech zostanie, włosy musi sobie umyć.
Jeden tylko dziadek, nie żeby miał co przeciw temu
przylecieć, kiedy deszcz<br>pada, żeby nałapać deszczówki. Pełno tej deszczówki stoi w blaszanej<br>beczce pod ścianą i w drugiej dębowej, i w kotle, bo nie może jej<br>zabraknąć na żadną sobotę. A przecież zdarza się, że deszcz długo nie<br>pada, nieraz całe lato susza zalega nad wsią, nad polami, a deszczówka<br>musi być na to mycie włosów w sobotę.<br> Toteż w soboty wujenka już nie chodzi w pole i wszyscy to ze<br>zrozumieniem przyjmują. Choć na wszelki wypadek co sobota rano wujek<br>Stefan przypomina, to Jadwinia niech zostanie, włosy musi sobie umyć.<br>Jeden tylko dziadek, nie żeby miał co przeciw temu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego