Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
się od polityki, unikał nawet czytania gazet. Nic dziwnego, że poza listami do Ignacego, któremu otwierał duszę, niechętnie pisywał, narażając się na nieustanne wyrzuty. Jego listy do ciotek i pozostałych braci są krótkie i konwencjonalne. O trudzie, w jakim je komponował, świadczy bazgranina, którą pokrywał arkusiki brulionów – przeważnie szkicami detali architektonicznych – i liczne poprawki stylistyczne, wprowadzane ręką Cerenville'a.
Największą przyjemnością natomiast i wytchnieniem stała się dla Potockiego korespondencja z przyjaciółmi; głównie z przyjaciółmi polskimi, prowadzona jednak po francusku. W listach do Kazimierza Ustrzyckiego czy znacznie starszego kuzyna, Aleksandra Potockiego, był najbardziej sobą. Długie filozofujące dyskursy, utrzymane w tonie wykwintnego
się od polityki, unikał nawet czytania gazet. Nic dziwnego, że poza listami do Ignacego, któremu otwierał duszę, niechętnie pisywał, narażając się na nieustanne wyrzuty. Jego listy do ciotek i pozostałych braci są krótkie i konwencjonalne. O trudzie, w jakim je komponował, świadczy bazgranina, którą pokrywał arkusiki brulionów &#150; przeważnie szkicami detali architektonicznych &#150; i liczne poprawki stylistyczne, wprowadzane ręką Cerenville'a.<br> Największą przyjemnością natomiast i wytchnieniem stała się dla Potockiego korespondencja z przyjaciółmi; głównie z przyjaciółmi polskimi, prowadzona jednak po francusku. W listach do Kazimierza Ustrzyckiego czy znacznie starszego kuzyna, Aleksandra Potockiego, był najbardziej sobą. Długie filozofujące dyskursy, utrzymane w tonie wykwintnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego