Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dochody walutowych spekulantów, którzy nadal graliby
na zniżkę notowań naszej waluty. Rozumiem zdenerwowanie tych wszystkich,
którzy zaciągnęli dewizowe kredyty. Ale są to koszty ryzyka, które
podejmuje każdy prowadzący działalność gospodarczą. W obecnej sytuacji
jedynym lekarstwem jest spokój. Pamiętajmy, że obecną cenę złotego
wyznacza rynek, nie jest to sztuczna czy administracyjna dewaluacja,
mająca na przykład pomóc polskim eksporterom.
- Ale w założeniach przyszłorocznego budżetu zapisano, że pod koniec 2000
r. za dolara zapłacimy 3,96 zł.
- To można już włożyć między bajki. Oczywiście, cena dolara w najbliższym
czasie spadnie, ale nie do poziomu zapisanego w projekcie ustawy
budżetowej. Mimo to uważam, że nic
dochody walutowych spekulantów, którzy nadal graliby<br>na zniżkę notowań naszej waluty. Rozumiem zdenerwowanie tych wszystkich,<br>którzy zaciągnęli dewizowe kredyty. Ale są to koszty ryzyka, które<br>podejmuje każdy prowadzący działalność gospodarczą. W obecnej sytuacji<br>jedynym lekarstwem jest spokój. Pamiętajmy, że obecną cenę złotego<br>wyznacza rynek, nie jest to sztuczna czy administracyjna dewaluacja,<br>mająca na przykład pomóc polskim eksporterom.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Ale w założeniach przyszłorocznego budżetu zapisano, że pod koniec 2000<br>r. za dolara zapłacimy 3,96 zł.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- To można już włożyć między bajki. Oczywiście, cena dolara w najbliższym<br>czasie spadnie, ale nie do poziomu zapisanego w projekcie ustawy<br>budżetowej. Mimo to uważam, że nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego