szkół średnich i wyższych na stanowiska o niższych wymaganiach w zakresie wykształcenia. <br> Nie ulega wątpliwości, że kwalifikacje szkolne stopnia średniego i wyższego przestały być w naszym kraju dobrem rzadkim - przy czym sfera zatrudnienia, tj. zakładu pracy, nie zawsze w racjonalny sposób dokonują selekcji kadr, awansując ponad kwalifikacje formalne jednych, a dewaluując dyplomy i świadectwa innych. Tego rodzaju selekcja dokonująca się na rynku pracy nie zawsze kojarzy się w sposób zadowalający aspiracje społeczno-zawodowe pracownika wynikające z posiadania określonego cenzusu wykształcenia z preferencjami pracodawcy. W tych warunkach dominujący dotychczas w naszym kraju mechanizm alokacji kadr (po zakończeniu przez nie cykli kształcenia ponadpodstawowego