tylko niewielkie złotówkowe pensje. Część należności za ostatni rejs udało się wywalczyć jedynie załogom trawlerów z łowisk Mauretanii, którzy zagrozili, że w przeciwnym wypadku nie zejdą z jednostek. Tym rybakom, którzy są obecnie na lądzie, pieniędzy nie wypłacono. &lt;q&gt;- Na początku tego roku wszyscy pracownicy otrzymali po 200 dolarów. Później żadnych dewiz już nie dostaliśmy, nawet przed świętami. Panie z działu dewizowego Odry, które zazwyczaj są najlepiej poinformowane, mówią, że nie ma na co liczyć&lt;/&gt; - powiedział jeden z pracowników. Część związków zawodowych Odry oświadczyła, iż utraciła zaufanie do dyrektora Tadeusza Krajniaka. Nie chcą, aby to on realizował program naprawczy przedsiębiorstwa.<br>&lt;au&gt;(mib)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Strajk