Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
wierzchu, oczy wytrzeszczone, w ręku trzymasz szczątki krzesła. I wyjesz.
Drugi obrazek: stoimy przy stole w Kole Prawników i o coś się kłócimy, nie pamiętam o co, chyba o politykę, bo mówisz do mnie ze złością: ty zawsze byłaś i zostaniesz dewotką. Widocznie mi dogryzłeś, jeśli to pamiętam. Przeżyłam dwie dewocje, a na trzecią już mnie nie stać. To skutek nie tylko starości, ale między innymi literatury, która mi towarzyszy od dziecka". W innej części listu M. mówi o przemówieniu Brodskiego w Sztokholmie na chwałę literatury: "Josip Brodski na Noblu powiedział to, co chciałam Ci napisać, tylko o wiele piękniej". Moje
wierzchu, oczy wytrzeszczone, w ręku trzymasz szczątki krzesła. I wyjesz.<br> Drugi obrazek: stoimy przy stole w Kole Prawników i o coś się kłócimy, nie pamiętam o co, chyba o politykę, bo mówisz do mnie ze złością: ty zawsze byłaś i zostaniesz dewotką. Widocznie mi dogryzłeś, jeśli to pamiętam. Przeżyłam dwie dewocje, a na trzecią już mnie nie stać. To skutek nie tylko starości, ale między innymi literatury, która mi towarzyszy od dziecka". W innej części listu M. mówi o przemówieniu Brodskiego w Sztokholmie na chwałę literatury: "Josip Brodski na Noblu powiedział to, co chciałam Ci napisać, tylko o wiele piękniej". Moje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego