widok na położony w dole Wiedeń. Wystarczy trochę wyobraźni, by poczuć się jak sam nasz król, planujący atak. Po zwiedzaniu, czas na relaks. A gdzie go lepiej zaznać, jak nie na słynnym Praterze. Tutaj czeka na nas kilkanaście różnych karuzeli, diabelskich młynów i zamków strachu. Szczególnie warto odbyć podróż największym diabelskim młynem (Riesenrad). Z jego gondoli możemy podziwiać panoramę miasta w całej okazałości. Wiedeń to piękne miasto, ujmujące za serce i każące wciąż do siebie wracać, by poznawać go z coraz to innej strony. Warto spędzić tu więcej czasu niż, jak to zwykle bywa, trzy dni.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;W ARKADII w Jastrzębiej Górze