Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
ziemia!...
Tobyś, chłopie, prasnął ten gwer gdzie w krzaki, a poszedł...
ku tamtej stronie, żeby i miesiącami...
Ale idźże to oną wodą niezmierną, cośmy po niej tyli czas płynęli!
- Widzi mi się, my na tej wyspie przeklętej marnie skończymy życie... kości w tej tu ziemi gorącej zostawimy!
- Albo i tym diablętom czarnym pójdziesz na pieczeń, człowieku nieszczęsny! - zaśmiał się któryś chrapliwie.
Derkacza jednak nurtowały inne myśli. Nie od dziś on sobie rozważał to i owo... Dawniejsze i obecne Nie od dziś pojmować począł sprawy, na które patrzał, drogi, którymi stąpał...
- Oszukaństwo zrobili z nami... - ozwał się nagle. - Powiadali nam przecie, panowie
ziemia!...<br>Tobyś, chłopie, prasnął ten gwer gdzie w krzaki, a poszedł...<br>ku tamtej stronie, żeby i miesiącami...<br>&lt;page nr=95&gt; Ale idźże to oną wodą niezmierną, cośmy po niej tyli czas płynęli!<br>- Widzi mi się, my na tej wyspie przeklętej marnie skończymy życie... kości w tej tu ziemi gorącej zostawimy!<br>- Albo i tym diablętom czarnym pójdziesz na pieczeń, człowieku nieszczęsny! - zaśmiał się któryś chrapliwie.<br>Derkacza jednak nurtowały inne myśli. Nie od dziś on sobie rozważał to i owo... Dawniejsze i obecne Nie od dziś pojmować począł sprawy, na które patrzał, drogi, którymi stąpał...<br>- Oszukaństwo zrobili z nami... - ozwał się nagle. - Powiadali nam przecie, panowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego