wody, jeśli wasza wola, łapcie ją <orig>ręcami</>! Ja się mieszał nie będę. Ja z tej kogi żyję!<br>- Żyjesz z mojej łaski, łajdaku! Sieci dawaj, bo każę cię powiesić!<br>- Całujcie psa w rzyć! Na tej <orig>kodze</> moja wola nad waszą!<br>- Bądźcie cicho, obaj! - krzyknął gniewnie Geralt - Ona coś mówi, to trudny dialekt, muszę się skupić!<br>- Mam dość! - wrzasnęła śpiewnie Sh'eenaz. - Głodna jestem! No, białowłosy, niech on decyduje, niech decyduje natychmiast. Jedno mu powtórz: nie będę więcej narażać się na kpiny i zadawać się z nim, jeśli będzie wyglądał jak <orig>czterołapa</> rozgwiazda. Powtórz mu, że do igraszek, które on mi proponuje na skałach