albo prawie wszystko. <br>- Przede wszystkim mówi - uśmiecha się Adam. - Co prawda na początku potrafi gadać tylko po furbiańsku, ale z czasem uczy się podstaw angielskiego.<br>Furby potrafi też nauczyć się kilku słów po grecku, francusku, niemiecku i hiszpańsku, zależy, na jaki rynek ma trafić. Jego rodzinny furbiański odrobinę przypomina śpiewny dialekt z którejś z zagubionych na Pacyfiku wysp: "dah" to znaczy duży, "doo-moh" - proszę, "noh-lah" - tańczyć, "wee-tee" - śpiewać. Właściciel może też nauczyć się furbiańskiego i porozumiewać się z zabawką w jej własnym języku, do każdego Furby'ego jest dołączony słownik furbiańsko-angielski, można znaleźć go też na internetowej stronie