pogoda taka, przynajmniej do połowy dnia, była niesprzyjająca, więc zdecydowaliśmy, że nie. Po południu nas zaprosili znajomi na ognisko. Miałam straszną ochotę na pieczone ziemniaki, których nie jadłam już parę lat. Zjadłam wczoraj trzy olbrzymie, najwięcej, trzy olbrzymie, wielkie takie ziemniaki upieczone z masłem i z solą, tak że moja dieta i odchudzanie poszły wczoraj w łeb. <event desc="voice"> Mąż się śmiał, cały czas mi tam mrugał. Mówi, słuchaj, ty się odchudzasz. <gap> się rozebrać na plaży? <vocal desc="laugh"> No ale niestety, ziemniaki to jest coś co ja uwielbiam. Rarytas. </><br><who1>Tak tak. </><br><who2>Dawno już nie jadłam. </><br><who1>A zwłaszcza pieczone. </><br><who2>Dlatego że <vocal desc="smack">że teraz się tego tak