Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ule, w butach na koturnach i najprzeróżniejszych kostiumach kąpielowych - lamowanych, naszywanych cekinami, perłami; kobiet noszących obszywane piórami szlafroczki, kapelusze i oddzielne mankiety. Wygląda to jak parada wystrojonych w najlepsze ciuszki transwestytów.
Nadchodzi wreszcie Wielki Dzień. Do tej pory każdy zdążył znaleźć sobie swoją ulubioną kandydatkę. Chłopcy wzdychają do miss Czech dla jej obfitego biustu. Ekipa Channel 5 z pobudek patriotycznych trzyma kciuki za miss Wielkiej Brytanii. A ja jestem rozdarta pomiędzy śniadą, posągową miss Indii, posągową miss Malezji i prześliczną, posągową miss RPA.
Na przekór wszystkim trudnościom budowa imponującej sceny na plaży zostaje ukończona. Dziewczęta są szykowane, a wilgotne powietrze niesie zapach
ule, w butach na koturnach i najprzeróżniejszych kostiumach kąpielowych - lamowanych, naszywanych cekinami, perłami; kobiet noszących obszywane piórami szlafroczki, kapelusze i oddzielne mankiety. Wygląda to jak parada wystrojonych w najlepsze ciuszki transwestytów.<br>Nadchodzi wreszcie Wielki Dzień. Do tej pory każdy zdążył znaleźć sobie swoją ulubioną kandydatkę. Chłopcy wzdychają do miss Czech dla jej obfitego biustu. Ekipa Channel 5 z pobudek patriotycznych trzyma kciuki za miss Wielkiej Brytanii. A ja jestem rozdarta pomiędzy śniadą, posągową miss Indii, posągową miss Malezji i prześliczną, posągową miss RPA.<br>Na przekór wszystkim trudnościom budowa imponującej sceny na plaży zostaje ukończona. Dziewczęta są szykowane, a wilgotne powietrze niesie zapach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego