Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
z dwojga. Albo spalić, albo albo za jakieś pieniądze wypchnąć. No bo nie mogą skasować, powiedzieć, mamy nadwyżkę, to nie będziemy uprawiać. Przecież w Stanach jest tak. Że jest planowa produkcja rolna i oni wiedzą, ze oni mają w tym roku wyprodukować tyle i tle. Ani grama więcej. I powiedzmy dla przykładu pszenicę niech będzie, bo to najbliższe. I po to, żeby farmery nie splajtowali, to oni płacą farmerom niektórym za to, żeby trzymali ziemię przez ten rok w czarnym ugorze, a dostają tyle, ile by dostali ewentualnie za pszenicę, co by ją sprzedali. Tam są robione koszty i tak dalej, żeby
z dwojga. Albo spalić, albo albo za jakieś pieniądze wypchnąć.<pause> No bo nie mogą skasować, powiedzieć, mamy nadwyżkę, to nie będziemy uprawiać.<pause> Przecież w Stanach jest tak. Że jest planowa <vocal desc="yyy"> produkcja rolna i <vocal desc="yyy"> oni wiedzą, ze oni mają w tym roku wyprodukować tyle i tle. Ani grama więcej. I powiedzmy dla przykładu pszenicę niech będzie, bo to najbliższe.<pause> I po to, żeby farmery <vocal desc="yyy"> nie splajtowali, to oni płacą farmerom niektórym za to, żeby trzymali ziemię przez ten rok w czarnym ugorze, a dostają tyle, ile by dostali ewentualnie za pszenicę, co by ją sprzedali.<pause> Tam są robione koszty i tak dalej, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego