Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
lubili.
Pod koniec życia prawie ociemniały, ale zawsze w świetnej formie.

Adam Ciołkosz - najpoczciwszy człowiek świata i najbardziej naiwny, jaki chyba istniał.
Spotkałem go też w Paryżu w l957 roku, i zaczął mnie pytać, co to takiego właściwie nadzwyczajnego jest w tym Cyrankiewiczu.
Mówi: "Przecież to mój uczeń, nic specjalnego, dlaczego on jest premierem, dlaczego on taki ważny, jakie on ma zasługi, gdzie on się wykazał?" Więc ja mówię: "Wie pan, on dużo zrobił. On zrobił wielką rzecz".
Ciołkosz pyta: "Jaką?" Ja mówię: "Że żyje! Bo mógł nie żyć, dziesięć razy".
No więc on się uśmiechnął i mówi: "Proszę pana, jeżeli
lubili.<br>Pod koniec życia prawie ociemniały, ale zawsze w świetnej formie.<br><br>&lt;tit&gt;Adam Ciołkosz&lt;/&gt; - najpoczciwszy człowiek świata i najbardziej naiwny, jaki chyba istniał.<br>Spotkałem go też w Paryżu w l957 roku, i zaczął mnie pytać, co to takiego właściwie nadzwyczajnego jest w tym Cyrankiewiczu.<br>Mówi: "Przecież to mój uczeń, nic specjalnego, dlaczego on jest premierem, dlaczego on taki ważny, jakie on ma zasługi, gdzie on się wykazał?" Więc ja mówię: "Wie pan, on dużo zrobił. On zrobił wielką rzecz".<br>Ciołkosz pyta: "Jaką?" Ja mówię: "Że żyje! Bo mógł nie żyć, dziesięć razy".<br>No więc on się uśmiechnął i mówi: "Proszę pana, jeżeli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego