Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
nie gdzie indziej - oświadczył Kuryłło. - Musiał zdawać sobie sprawę, że jeśli jego słowa dotrą do uszu osób niepowołanych, przede wszystkim zaczną się poszukiwania szachownic w jego majątkach, w najbliższym sąsiedztwie pałacu .
A tymczasem on ukrył "rzecz najcenniejszą" w jakiejś skrytce w lasach koło leśniczówki Czarne. Było to mądre posunięcie, choćby dlatego, że mało kto poza ludźmi z rodu Haubitzów wiedział o szachownicy w lasach za Myśliborzem.
- Lecz pan się dowiedział - stwierdziła Hilda.
- Nie każdy jest Kuryłłą - odparł dumnie prezes. - Najlepszy dowód, że ani pani, ani Weber i Klaus, ani też specjaliści z polskiej ekipy nie wpadli na trop jeszcze jednej szachownicy
nie gdzie indziej - oświadczył Kuryłło. - Musiał zdawać sobie sprawę, że jeśli jego słowa dotrą do uszu osób niepowołanych, przede wszystkim zaczną się poszukiwania szachownic w jego majątkach, w najbliższym sąsiedztwie pałacu &lt;page nr=167&gt;.<br> A tymczasem on ukrył "rzecz najcenniejszą" w jakiejś skrytce w lasach koło leśniczówki Czarne. Było to mądre posunięcie, choćby dlatego, że mało kto poza ludźmi z rodu Haubitzów wiedział o szachownicy w lasach za Myśliborzem.<br>- Lecz pan się dowiedział - stwierdziła Hilda.<br>- Nie każdy jest Kuryłłą - odparł dumnie prezes. - Najlepszy dowód, że ani pani, ani Weber i Klaus, ani też specjaliści z polskiej ekipy nie wpadli na trop jeszcze jednej szachownicy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego