Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
jak chodzenie nocami na warty zamiast spania w łóżku, tak, jak to robi większość ludzi o tej porze dnia.
- Co zrobić? Wpakowali nas na warty do tej pojebanej jednostki to trzeba chodzić po lesie - oparł Pawlak. - Ale za parę dni wracamy do Bojęcina. Tam jest dużo lepiej.
- Ile wam zostało do cywila? - dopytywał kierowca ciągnika. - Też byłem w wojsku i wiem, że nie jest lekko.
- Nie liczę dokładnie, ale wiem, że mnie zostało dwieście sześćdziesiąt parę dni - powiedziałem czując lekki przypływ melancholii. - Zleci! Najważniejsze, że już po obcince. Teraz już jest z górki.
- Ja mam jeszcze trzysta parę - odezwał się Pawlak. - Kosmos
jak chodzenie nocami na warty zamiast spania w łóżku, tak, jak to robi większość ludzi o tej porze dnia.<br>- Co zrobić? Wpakowali nas na warty do tej pojebanej jednostki to trzeba chodzić po lesie - oparł Pawlak. - Ale za parę dni wracamy do Bojęcina. Tam jest dużo lepiej. <br>- Ile wam zostało do cywila? - dopytywał kierowca ciągnika. - Też byłem w wojsku i wiem, że nie jest lekko. <br>- Nie liczę dokładnie, ale wiem, że mnie zostało dwieście sześćdziesiąt parę dni - powiedziałem czując lekki przypływ melancholii. - Zleci! Najważniejsze, że już po obcince. Teraz już jest z górki. <br>- Ja mam jeszcze trzysta parę - odezwał się Pawlak. - Kosmos
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego