Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
czyszczenia podłogi przy użyciu piasku i wody, oraz bito taboretem i dłońmi, Dowódca 3 Brygady Zmechanizowanej, płk Jerzy Wójcik, zarządził inspekcję jednostki. Prokuratura wojskowa podjęła czynności sprawdzające, potwierdziła fakt poniżania podwładnych i naruszania ich nietykalności cielesnej.
Ustalono, że do znęcania się doszło w kompanii zaopatrzenia. Spośród czterech oskarżonych dwóch odeszło do cywila, ale dwaj starsi kaprale zostali w wojsku jako nadterminowi i nadal szkolą żołnierzy młodego rocznika "po swojemu". Jarosław K. wyjaśnił przed sądem, że kazał czyścić podłogę piaskiem, bo brakowało innych środków czystości. Na zarzut demolowania szafek, wyrzucanie zeń rzeczy, też miał gotową odpowiedź: to był bodziec do ich lepszego poukładania
czyszczenia podłogi przy użyciu piasku i wody, oraz bito taboretem i dłońmi, Dowódca 3 Brygady Zmechanizowanej, płk Jerzy Wójcik, zarządził inspekcję jednostki. Prokuratura wojskowa podjęła czynności sprawdzające, potwierdziła fakt poniżania podwładnych i naruszania ich nietykalności cielesnej.<br>Ustalono, że do znęcania się doszło w kompanii zaopatrzenia. Spośród czterech oskarżonych dwóch odeszło do cywila, ale dwaj starsi kaprale zostali w wojsku jako nadterminowi i nadal szkolą żołnierzy młodego rocznika "po swojemu". Jarosław K. wyjaśnił przed sądem, że kazał czyścić podłogę piaskiem, bo brakowało innych środków czystości. Na zarzut demolowania szafek, wyrzucanie zeń rzeczy, też miał gotową odpowiedź: to był bodziec do ich lepszego poukładania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego