Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
planuje na dłuższe okresy czasu. Ze służbowych lunchów zrezygnowała już dawno. Jada co godzinę, dwie, malutkie przygotowane przez siebie porcyjki z plastikowych pojemniczków. Od kilku miesięcy w kółko pięć tych samych rzeczy: pierś z kurczaka, dorsz, ryż, pieczone ziemniaki. Do tego codziennie 10, 20 jajek (żółtka oczywiście wydłubuje i wyrzuca do kosza). Zmienia tylko warzywa. Z owocami uważa, bo niektóre mają dużo fruktozy, która dostając się do krwi podnosi poziomi insuliny. Dlatego unika winogron, pomarańczy, bananów, nie ma za to nic przeciw grejpfrutowi.
Po pewnym czasie każdy "paker" ze zdumieniem zauważa, że to wcale nie on panuje nad swoim ciałem, ale że
planuje na dłuższe okresy czasu. Ze służbowych lunchów zrezygnowała już dawno. Jada co godzinę, dwie, malutkie przygotowane przez siebie porcyjki z plastikowych pojemniczków. Od kilku miesięcy w kółko pięć tych samych rzeczy: pierś z kurczaka, dorsz, ryż, pieczone ziemniaki. Do tego codziennie 10, 20 jajek (żółtka oczywiście wydłubuje i wyrzuca do kosza). Zmienia tylko warzywa. Z owocami uważa, bo niektóre mają dużo fruktozy, która dostając się do krwi podnosi poziomi insuliny. Dlatego unika winogron, pomarańczy, bananów, nie ma za to nic przeciw grejpfrutowi.<br>Po pewnym czasie każdy &lt;orig&gt;"paker"&lt;/&gt; ze zdumieniem zauważa, że to wcale nie on panuje nad swoim ciałem, ale że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego