jak Tykies hebluje, stuka młotkiem - ale z gajówki pozostał tylko kamienny zrąb.<br>We wnętrzu leżał pagórkiem nawiany śnieg, tylko w mokrych ścianach tkwity spalone gwoździe, wisiała stalowa, nadwątlona już rdzą kątownica.<br>Na wieczór zaszli do skały pod Trójnogiem.<br>- Posiedzimy tu trochę - mówiła Klara połykając łzy.<br>Sama była w rozpaczy, wyczerpana do reszty, zaczęła nie nawidzić świat i ludzi, zdawało się jej, że nikt nie chciał czy nie umiał zaradzić temu, co się działo dookoła.<br>Cały dzień do późnej nocy padał gęsty śnieg.<br>Wieczorem, jak się umówili, miał przyjść Szerucki do Trójnoga z wiadomością, czy mogą wrócić na nocleg.<br>Dziewięcioro dzieci siedziało w