Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu, o malowaniu, o interesach, o sprawach codziennych
Rok powstania: 1998
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu, o malowaniu, o interesach, o sprawach codziennych
Rok powstania: 1998
parę takich, zamówiło parę osób, i jak wrócę z tego w czerwcu, to w połowie czerwca, to muszę usiąść i porobić parę garów, cholera.
- A już znalazła twoja siostra to mieszkanie?
- Nie, jeszcze nie znalazła, to nie siostra moja, to siostrzenica.
- Bo nie mogę... , to siostrzenica, bo nie mogę, dzwoniłam do tego faceta, jego ciągle nie ma, teraz, wiesz, firmę, którą założył, skubany podłączył sobie faks do telefonu i
- A tak to jest tragedia...
- No, tragedia.
- ... to włącza i człowiek, nie wie, co ma ze sobą zrobić.
- No, nie ma, wiesz, bo jeszcze sekretarka, to bym mu nagrała coś na ten automat
- A już znalazła twoja siostra to mieszkanie?
- Nie, jeszcze nie znalazła, to nie siostra moja, to siostrzenica.
- Bo nie mogę... , to siostrzenica, bo nie mogę, dzwoniłam do tego faceta, jego ciągle nie ma, teraz, wiesz, firmę, którą założył, skubany podłączył sobie faks do telefonu i
- A tak to jest tragedia...
- No, tragedia.
- ... to włącza i człowiek, nie wie, co ma ze sobą zrobić.
- No, nie ma, wiesz, bo jeszcze sekretarka, to bym mu nagrała coś na ten automat
parę takich, zamówiło parę osób, <gap>i jak wrócę z tego w <gap reason="unclear">czerwcu, to w połowie czerwca, to muszę usiąść i porobić parę garów, cholera.</><br><who4>- A już znalazła twoja siostra to mieszkanie?</><br><who3>- Nie, jeszcze nie znalazła, to nie siostra moja, to siostrzenica.</><br><who4>- Bo nie mogę... <vocal desc="aha">, to siostrzenica, bo nie mogę, dzwoniłam do tego faceta, jego ciągle nie ma, teraz, wiesz, firmę, którą założył, skubany podłączył sobie faks do telefonu i <gap></><br><who3>- A tak to jest tragedia...</><br><who4>- No, tragedia.</><br><who3>- ... to włącza i człowiek, nie wie, co ma ze sobą zrobić.</><br><who4>- No, nie ma, wiesz, bo jeszcze sekretarka, to bym mu nagrała coś na ten automat
