Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
które należały się wszystkim po trochu? W tłumie rozniosła się pogłoska, że Loom, Neumann i Slotzki to jedna
i ta sama osoba, przybierająca postać czarnego wyżła o czerwonych ślepiach. Ścigający wyżła widzieli, jak znika w drzwiach teatru, które po chwili okazały się zamknięte na głucho, choć z okien na piętrze dobiegały odgłosy zabawy. Ktoś zobaczył w szybie błysk czerwonego oka i rzucił pierwszy kamień. W krótkim czasie w budynku teatru Raucha nie było ani jednej całej szyby.
Przeciągi rozhulały się po korytarzach, magazynach i piwnicach, wtargnęły w każdą dziurę i roznieciły pod podłogami zapomniany żar. Płomienie wypełzły ze szpar między deskami
które należały się wszystkim po trochu? W tłumie rozniosła się pogłoska, że Loom, Neumann i Slotzki to jedna <br>i ta sama osoba, przybierająca postać czarnego wyżła o czerwonych ślepiach. Ścigający wyżła widzieli, jak znika w drzwiach teatru, które po chwili okazały się zamknięte na głucho, choć z okien na piętrze dobiegały odgłosy zabawy. Ktoś zobaczył w szybie błysk czerwonego oka i rzucił pierwszy kamień. W krótkim czasie w budynku teatru Raucha nie było ani jednej całej szyby.<br>Przeciągi rozhulały się po korytarzach, magazynach i piwnicach, wtargnęły w każdą dziurę i roznieciły pod podłogami zapomniany żar. Płomienie wypełzły ze szpar między deskami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego