Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dzieci mają imiona po rodzicach!
- Teraz nic z tej miłości nie zostało. Nie można być z człowiekiem, który choćby tylko raz po pijanemu podnosi rękę na żonę.
Ma pani już rozwód?
- Mija rok, gdy złożyłam pozew i cisza. W Czechach to bardzo skomplikowane i długotrwałe.
Nie chce pani, choćby dla dobra dzieci, ratować waszego małżeństwa?
- Przy biciu jest to niemożliwe. Jeśli dzieci to widzą i po swojemu przeżywają, to jest bardzo źle. Trzeba uciekać. I nie można wierzyć, że człowiek, którego przecież kochałam, nie zrobi tego jeszcze raz.
Jest pani zdruzgotana?
- Jest już lepiej, chociaż rok 2003 był dla mnie straszny. Wiele
dzieci mają imiona po rodzicach!&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Teraz nic z tej miłości nie zostało. Nie można być z człowiekiem, który choćby tylko raz po pijanemu podnosi rękę na żonę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ma pani już rozwód?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Mija rok, gdy złożyłam pozew i cisza. W Czechach to bardzo skomplikowane i długotrwałe.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie chce pani, choćby dla dobra dzieci, ratować waszego małżeństwa?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Przy biciu jest to niemożliwe. Jeśli dzieci to widzą i po swojemu przeżywają, to jest bardzo źle. Trzeba uciekać. I nie można wierzyć, że człowiek, którego przecież kochałam, nie zrobi tego jeszcze raz.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jest pani zdruzgotana?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Jest już lepiej, chociaż rok 2003 był dla mnie straszny. Wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego