Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wniosek, żeby posłom obniżyć pensje i do tej pory są zaniżone. Mnożyłby zakazy, podnosił podatki, nawet wakacji chciał posłów pozbawić. Może to te cechy jego charakteru powodują, że choć je dużo, jest taki szczupły? - Ma słabe sondaże, ale czy musi je poprawiać w ten sposób? - pyta Oleksy, który woli być dobroduszny, choć często na tym traci, bo w polityce nie ma sentymentów.

Sprzeczne sygnały wysyła Marek Belka. Rezygnując z funkcji wicepremiera w rządzie Leszka Millera, zostawił po sobie wspomnienie słabego człowieka, łatwo poddającego się przeciwnościom. Takiego, który nie będzie się kopał z koniem. Po rocznym pobycie w Iraku wrócił jako mocny
wniosek, żeby posłom obniżyć pensje i do tej pory są zaniżone. Mnożyłby zakazy, podnosił podatki, nawet wakacji chciał posłów pozbawić. Może to te cechy jego charakteru powodują, że choć je dużo, jest taki szczupły? - Ma słabe sondaże, ale czy musi je poprawiać w ten sposób? - pyta Oleksy, który woli być dobroduszny, choć często na tym traci, bo w polityce nie ma sentymentów.<br><br>Sprzeczne sygnały wysyła Marek Belka. Rezygnując z funkcji wicepremiera w rządzie Leszka Millera, zostawił po sobie wspomnienie słabego człowieka, łatwo poddającego się przeciwnościom. Takiego, który nie będzie się kopał z koniem. Po rocznym pobycie w Iraku wrócił jako mocny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego