Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
oddał. Strażnicy z halabardami na baczność spod ściany scenę śledzili. Gdy sekretareczka do drzwi się skierowawszy, strażnicy za nią podążyli, wrota za sobą ryglując. Zaś Podgurkowski-Podgurek za biurkiem stał i tak do Orłowskiego przemawiał:
- ...I naszego rządu. Ponadto stwierdzam, jak już powyżej stwierdziłem, rząd nasz z ludzi prawych i dobrych się składa. O dobro obywateli i mieszkańców dba, szanuje ich i ceni, jeść i pić im daje. Cóż więcej nam trzeba, cóż? Jesteśmy na progu nowej ery, tak, ery. Opuszczamy stare, przeżyte formy - z wyjątkiem średniowiecznej rzeźby, ma się rozumieć. Rząd nasz teraz oznacza cały naród. Dziś wszyscy wiemy, czego nam
oddał. Strażnicy z halabardami na baczność spod ściany scenę śledzili. Gdy sekretareczka do drzwi się skierowawszy, strażnicy za nią podążyli, wrota za sobą ryglując. Zaś Podgurkowski-Podgurek za biurkiem stał i tak do Orłowskiego przemawiał:<br>- ...I naszego rządu. Ponadto stwierdzam, jak już powyżej stwierdziłem, rząd nasz z ludzi prawych i dobrych się składa. O dobro obywateli i mieszkańców dba, szanuje ich i ceni, jeść i pić im daje. Cóż więcej nam trzeba, cóż? Jesteśmy na progu nowej ery, tak, ery. Opuszczamy stare, przeżyte formy - z wyjątkiem średniowiecznej rzeźby, ma się rozumieć. Rząd nasz teraz oznacza cały naród. Dziś wszyscy wiemy, czego nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego