Pewną trudność stanowi fakt, że nie mieszkam w Warszawie, gdzie pewnie coś takiego by się znalazło lecz w Sopocie, gdzie wybór biur podróży jest ograniczony, bo solidnych i sprawdzonych jest zaledwie parę w Trójmieście.<br>Stąd moja prośba: zaproponujcie w Waszym piśmie jakieś sposoby zwiedzania dla starszych, nie najbogatszych, ale dość dobrze sytuowanych, nie posiadających niestety sił np. pani Dzikowskiej - którą szczerze podziwiam. Niestety, nie mam swego Toniego i oczywiście, to jest dodatkowe utrudnienie, jeśli nie przykrość. Takie jednak bywa życie, więc choć zostałam sama, chciałabym z tego życia mieć jeszcze trochę przyjemności!<br>Łączę serdeczne pozdrowienia dla całej Redakcji</hi>.<br><au>Halina Szmidt</au></div><br><br><div><tit>PRZY DRODZE