uwzględniony w "Katalogu autorów". Pomyłką jest - oczywiście - dodana przez Chmielowskiego wzmianka o Olkuszu, gdzie z ołowiu uzyskiwano srebro, a nie rtęć ("żywe srebro").<br> Chmielowski próbował nawet - oczywiście z wynikiem negatywnym - zrealizować ten proces, co jednak nie podważyło jego wiary w skuteczność metody ("znać w ziemię niesposobną zakopałem albo nie zaszpuntowałem dobrze słoika, albo grube blaszki były ołowiu").<br> Jednak bodaj orginalnym wkładem Chmielowskiego w rozdziale, poświęconym "sekretom", jest dość prosty przepis, "co czynić żeby cyny, półmiski, talerze były białe jak srebro". Zauważył on, że przedmioty cynowe oczyszczone popiołem, ćwikłą lub owsem nie uzyskują należytej białości. Aby to osiągnąć należało naczynia takie przysypać