Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
ciszy słyszało się tylko ten sam głos od ogniska, przepity i nadpęknięty:
-..... a gdy tak sobie człowiek zgarnie wszystko do kubła, to się zastanowi nad swoim życiem: czemu tak się właśnie potoczyło i co je tędy pcha? Ślepy traf czy mechanizm jaki?
Łąpieć długo jeszcze w ten sposób ględził i dociekał oglądając człowieka ze wszystkich stron, spokojnie, z rozwagą, czasem z goryczką. Z rzadka odzywał się głos Weronki albo Wawruszki. Potem wszystko ucichło. Odeszli i wtedy został sam ból, twarz Magdy, jej uśmiech, jej szept: "My krótko żyjemy, Szczęsny, przeciętnie do roku...
Leżał tak godzinę czy dwie. Do drugiej.
A gdy
ciszy słyszało się tylko ten sam głos od ogniska, przepity i nadpęknięty:<br>-..... a gdy tak sobie człowiek zgarnie wszystko do kubła, to się zastanowi nad swoim życiem: czemu tak się właśnie potoczyło i co je tędy pcha? Ślepy traf czy mechanizm jaki?<br>Łąpieć długo jeszcze w ten sposób ględził i dociekał oglądając człowieka ze wszystkich stron, spokojnie, z rozwagą, czasem z goryczką. Z rzadka odzywał się głos Weronki albo Wawruszki. Potem wszystko ucichło. Odeszli i wtedy został sam ból, twarz Magdy, jej uśmiech, jej szept: "My krótko żyjemy, Szczęsny, przeciętnie do roku...<br>Leżał tak godzinę czy dwie. Do drugiej.<br>A gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego