Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
zwartą grupę, łączącą wielką, sztukę baroku z romantyzmem. Spotkanie z Tassem i Marinim było dla Słowackiego wydarzeniem nierównie ważniejszym niż spotkania z kobietami i nawet bodaj z Mickiewiczem. W każdym razie ślady spotkania z mistrzami oktawy widać u Słowackiego na każdej stronicy, gdy inne spotkania – będące

strona 48

przedmiotem dociekań jego biografów - nie zostawiły tak widocznych i ważnych wspomnień. Od kiedy poznałem bliżej poetów baroku, Słowacki nabrał dla mnie zupełnie nowego uroku, nie mogę się go naczytać. Na każdym kroku poznaję porównania ("jak Akteon blady"), procedery, blaski i barwy, uroki i kaprysy barokowych twórców oktawy. To bogactwo aluzji i reminiscencji
zwartą grupę, łączącą wielką, sztukę baroku z romantyzmem. Spotkanie z Tassem i Marinim było dla Słowackiego wydarzeniem nierównie ważniejszym niż spotkania z kobietami i nawet bodaj z Mickiewiczem. W każdym razie ślady spotkania z mistrzami oktawy widać u Słowackiego na każdej stronicy, gdy inne spotkania &#150; będące<br><br>strona 48<br><br>przedmiotem dociekań jego biografów - nie zostawiły tak widocznych i ważnych wspomnień. Od kiedy poznałem bliżej poetów baroku, Słowacki nabrał dla mnie zupełnie nowego uroku, nie mogę się go naczytać. Na każdym kroku poznaję porównania ("jak Akteon blady"), procedery, blaski i barwy, uroki i kaprysy barokowych twórców oktawy. To bogactwo aluzji i reminiscencji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego